Lniana sukienka ogrodniczka - pomysł na lato

Lniana sukienka ogrodniczka - pomysł na lato

Pamiętacie, jak pisałam o jeansowych spodnich ogrodniczkach? Te Panie, które je kupiły, pewnie nie ubierają już innych. Oj dużo się działo. Trochę czasu minęło, dzwoniliście, pisaliście pytania. Dlaczego tylko spodnie? Zróbcie sukienki na szelkach! Tłumaczyliśmy się, że pandemia, że spodnie będą wygodniejsze. Od Was słyszeliśmy, że nie wszyscy w domach siedzą. Złamaliśmy się i zrobiliśmy ogrodniczki damskie. I choć każdy myśli, że szycie ubrań nie jest problemem, to uwierzcie, początki szycia nowych fasonów zawsze są trudne, pełne prób i błędów. Trzeba podjąć decyzję co do kroju, długości, uniwersalności rozmiarów itd. Pamiętam, jak zaczęliśmy od długości. Ja wolę długie, mąż krótsze, tłumacząc, że będą bardziej uniwersalne. I jak to u nas bywa, mały kompromis. Uszyliśmy pierwsze testowe ogrodniczki w trzech długościach. I co! Można się dogadać. Można. Mamy trzy długości sukienek, z czego dwie długie, za kostkę i przed kostkę oraz krótkie do kolan. I wiecie co, na razie sprzedajemy tylko długie. Może, jak będzie cieplej, bo coś ta pogoda robi sobie z nas żarty, to zaczniecie kupować te krótsze.

Sukienka ogrodniczka, nie tylko do ogrodu

Jak już wcześniej pisałam, nie mogliśmy się zdecydować, na szycie sukienek ogrodniczek. Coś nie było pomysłu na ogrodniczkę w stylu sukienki i jeszcze w dodatku pomalowaną na przykład w kwiaty. Jakoś ogrodniczki kojarzyły nam się z sukienkami na szelkach dla dzieci lub ogrodniczkami do pracy, w ogrodzie. I Wiecie co? To był błąd! Pierwszą ogrodniczkę, jak pomalowałam w maki i chabry, to sama nie mogłam uwierzyć. Z gładkiej ogrodniczki, która była fajna tak na co dzień, a nawet do ogrodu, wyszła wyjątkowa sukienka na szelkach. Powiedziałabym nawet, że bardzo wyjściowa. I to na różne okazje jak praca, wieczorowy spacer, wypad weekendowy, spotkania z przyjaciółmi, a ja pewnie, to nawet na wesele. Naprawdę można się wyróżnić.

Sukienka ogrodniczka lniana czy jeansowa?

Wiecie, że kochamy len. Najchętniej szylibyśmy lniane ubrania przez cały rok. No ale wiadomo, zimą w lnie, to chodzę ja i kilka Pań jeszcze. A może się mylę? Wracając do ogrodniczek, szyjemy je z jeansu i lnu. I choć lubię jeans, to latem wolę bardziej oddychające tkaniny. Oczywiście jeans to bawełna i naturalna tkanina, ale jego splot jest dość gęsty. I jak przyjdzie gorące lato, to uważam, że ogrodniczki z lnu mają przewagę nad jeansowymi. Są bardziej przewiewne, oddychające, antyalergiczne i jeszcze chronią nas przed promieniami UV. Co chcieć więcej. Jeansową ogrodniczkę nie chowałabym jednak latem do szafy, ubrałabym ją w chłodniejsze dni. Latem takie dni też się zdarzają.

Jakie buty do sukienek ogrodniczek?

Często mam pytania, jakie buty by Pani założyła do sukienki ogrodniczki? Zawsze odpowiadam, że wszystkie. Wtedy się gryzę w język i prostuję, że jednak nie wszystkie. Szpilki nie! Coś mi nie bardzo pasują do sportowego i luźnego stylu ogrodniczek, ale jak ktoś bardzo lubi szpilki i chodzi w nich nawet w góry, nie będę oponować. Ja jednak będę namawiać do skórzanych sandałów, trampek, trzewików, jak nasze Vagabondy, butów na koturnie, a nawet wysokich traperów. Fajnie będą się komponować z lnem i podkreślą Waszą oryginalną stylizację.

Sukienka ogrodniczka dla kogo?

Jak znacie Naturalnie Podlasek, ubrania spod naszej marki NP są dla wszystkich dziewczyn, bezwzględu na wiek. Najważniejszy jest komfort i wygoda noszenia. Sukienki ogrodniczki skroiliśmy tak, aby pasowały na każdą figurę i wzrost. Dodaliśmy w nich sznurek w tuneliku, aby można było ją dołem zwęzić, co wizualnie wyszczupla sylwetkę. Także czy to będzie ogrodniczka plus size, czy XS, ułoży się ona tak, że będziecie wyglądać zjawiskowo. I oczywiście, jeśli potrzebuje któraś z Was rozmiar bardziej dopasowany do siebie. Dzwońcie, piszcie! Doradzimy, uszyjemy i pomalujemy sukienkę ogrodniczkę na miarę. Polecam, koniecznie musicie taką mieć!

Do następnego

RP

All comments